Najlepsze (cyt. z fotki) mam na mysli na ten czas - przyjscie wiosny :) a wraz z nia juz bedzie tylko lepiej :D
Tak to sobie tlumacze. Witajcie, czekamy i czekamy na ta wiosne prawda? wydawalo sie ze juz jest za rogiem... a tu nadal brr... zimno :) Chcialam sie podzielic kilkoma nowinkami a w szczegolnosci jedna ale o niej na koniec :)
Zamkniete hiacynty kupilam w zeszlym tygodniu, blyskawicznie zakwitly. Drewniana doniczke
ozdobilam (transfer nitro) grafika, jesli macie ochote to zapraszam klik gdyby byl problem z pobraniem, prosze napiszcie w komentarzach pod postem.
Jakis czas temu zmalowalam te oto skrzyneczki
Mialy wygladem przypominac stare vintage box, nad tym efektem starosci jeszcze pracuje :) Musze koniecznie zaopatrzyc sie w nowe farby i woski, zapasy sie pokonczyly :(
Ale juz wiem powstanie ich duzzooo wiecej :DDD, szczegolnie tych z napisami.
A teraz nowinka swiezynka,
chcialabym Wam bardzo przedstawic naszego malego mieszkanca :)
a raczej mieszkanke
Jestesmy w niej zakochani od pierwszego wejrzenia, niedlugo mina 2 tygodnie odkad z nami mieszka, wiec sie docieramy :)
Luni jest kotkiem orientalnym krotkowlosym (OSH) i ma 4 miesiace, chetnych zapraszam do
poczytania (OKH) na temat tej rasy.
Jest slodziutka i straszna z niej przylepka i jest baaaaaardzo gadatliwa :)
A juz tak naprawde na sam koniec chcialabym podzielic sie z Wami przepisem ktory calkowicie mnie zaskoczyl. Przespis na domowy ser zolty.
Prosty w przygotowaniu, smak niesamowity, mi najbardziej smakowal po lezakowaniu 2 dni w lodowce. Do srodka wkruszylam orzechy i odrobine oregano - pyszota, przepis znajdziecie oczywiscie na mojej ulubionej stronce klik - moze ladnie nie wyglada ale liczy sie smak :) Zrobilam z mleka, 3,5%, chcialam pominac sode ale obawialam sie czy wyjdzie.
....."Wpadlam jak burza i gnana przez wiatr lece dalej ......"
do uslyszenia juz w krotce papa